W śluzie Lisi Ogon dowiaduję się że za chwilę napotkam barkę płynących Holendrów. Dzieje się to na kolejnej śluzie. Odtąd płyniemy razem w bliższej lub dalszej odległości śluzując się razem na kolejnych śluzach. Pomiędzy śluzą Frydrychowo a Antoniewo płynąłem sobie nawet na barczanej fali i było fajnie i szybko. Do Antoniewa dopłynęliśmy 5 minut po czasie pracy śluz czyli 18:05. Śluzowy nie chciał nas prześluzować, tak więc Barka została, a ja odbniosłem kajak przez jaz, dopływając i kończąc dzisiejszy odcinek około 2 km przed śluzą w Łabiszynie. Dzisiejszy etap to 60 km i 12 śluz z czego dwie obniesione. Czas 13 godzin.