Podczas pluskania w ciepłym morzu, mijają kolejne dwie godzinki po których odpływamy do portu i stolicy wyspy noszącą tą samą nazwę co wyspa. Położone jest na dwóch wzgórzach, a zabudowana labiryntem uliczek i niskich domków Na każdym ze wzgórza znajduje się kościółek, dodatkowo zaś na drugim również wieża zegarowa z punktem widokowym. Mamy dwie godzinki co w zupełności wystarcza na odwiedzenie najciekawszych miejsc miasteczka.