Tempo średnie 8 km/h , po drodze mnóstwo ptactwa- stadka liczące po 11-12 sztuk czapli siwych, jedno stado 11 czapli białych, nigdy wcześniej nie widziana aż 5 sztukowa grupka bocianów czarnych, ładne otoczenie trasy i o 14,20 mijam Dęblin nad którym po niebie śmigają szkoleniowo stare poczciwe Iskry. Trochę hałasu, który szybko mijam, by po kolejnych czterech godzinkach mieć za plecami ogromny budynek i kominy elektrowni Kozienice w Świerżach. Dosyć czysta i bardzo ciepła woda w Wiśle jest miłym zaskoczeniem, ale co z tego skoro za mną "dopiero" 87 km.