To już naprawdę ostatni etap "skandynawskiej przygody" pozostało dwie i pół godziny do odpłynięcia w stronę Polski. Jako że deszcz przestał padać postanawiamy przespacerować się urokliwymi wąskimi uliczkami Ystad. Ze spaceru jesteśmy zadowoleni. Ładne portowe miasteczko któremu robie kilkanaście zdjęć no i na prom...