Następnie wstępujemy do Fiskumfossen z nadzieją na zobaczenie Łososia płynącego pod prąd specjalnej przepławki wybudowanej obok wartkiego wodospadu zasilającego elektrownię wodną. Niestety to nie ta pora roku i łososia widzimy tylko w muzealnej restauracji. Jako że zapachy ładne i pora odpowiednia to robimy sobie przerwę obiadową na parkingu nad brzegiem rzeki. Jadąc dalej wzdłuż rwącej wody mijamy graniczną bramę informującą o wjeździe do północnej Norwegii a następnie kolejną kaskadę z dobrymi miejscami widokowymi i miejscem parkingowym obok niej. Obowiązkowa sesja zdjęciowa i...