Dzień 3 w Dubaju

Po śniadaniu jedziemy do dzielnicy najwyższych apartamentowców świata - Marina. Pomiędzy ogromnymi wysokościowcami dochodzimy do wody po której będziemy mogli fakultatywnie odbyć rejs jachtem kanałami rozciągającymi się pomiędzy drapaczami chmur i obok wyspy Bluewaters na której zobaczyć można największy na świecie mierzący ponad 250 metrów wysokości Diabelski Młyn -  Ain Dubai (Oko Dubaju).No i znowu mają coś naj , ale młyn nie działa, bo stwierdzono jakiś błąd konstrukcyjny i póki co jest niezbyt bezpieczny by nim jeździć. A wyższy jest od naszego warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki. Godzinny rejs szybko mija, a naokoło mnóstwo dźwigów rozbudowujących dzielnicę jeszcze bardziej. Odjeżdżamy teraz na słynny archipelag sztucznie usypanych wysp Palm Jumeirah, gdzie fakultatywnie wjedziemy na punkt widokowy „The View”. Tutaj najpierw na interaktywnej podłodze zapoznajemy się z historią powstania Palm Jumeirah - inżynieryjnego cudu ludzkich rąk, a następnie wsiadamy do szybkiej windy która w zaledwie 45 sekund wywozi nas na poziom 52 (około 240 mnpm.). Jest tu taras widokowy pozwalający podziwiać otoczenie 360-stopniowym widokiem  na Palm Jumeirah, Dubai Marina, Burj Al Arab i Zatokę Perską, Chętni za dodatkową opłatą mogą wejść jeszcze dwa piętra wyżej, by zobaczyć być może nieco więcej okolicy i nie przez szybę. Ruszamy na koniec- czubek palmy na którym usytuowany jest hotel Atlantis. . Odwiedzimy w nim jedno z największych na świecie akwariów zamieszkiwane przez nieliczenie wiele gatunków morskich zwierząt. Fajne widoczki. Osobiście odwiedzam jeszcze toaletę która również robi na mnie wrażenie. Wypaśna jest :-) .Godzinka pośród rekinów, płaszczek i innych rybek mija bardzo szybko, idziemy zatem na stację kolejki magnetycznej Monorail, którą powrócimy na stały ląd. Tu czek na nas autokar który zawiezie nas pod kompleks Madinat Jumeirah, nazywany Dubajską Wenecją, skąd możemy sfotografować jedną z najbardziej rozpoznawalnych ikon miasta - nawiązujący kształtem do żagla hotel Burj Al-Arab. Pół godziny spędzamy w Souk Madinat Jumeirah, a następnie jedziemy do centrum handlowego Mall of the Emirates, by zobaczyć w nim pierwszy na Bliskim Wschodzie kryty stok narciarski :-). Na koniec dzisiejszego dnia odwiedzamy ogród Dubai Miracle Gardens. To największy ogród kwiatowy na świecie. Składa się on z ponad 150 milionów kwiatów ułożonych w niesamowite figury w kształcie serc, motyli, zwierząt, bajkowych postaci i zamków, znajduje się tu również największa kwiatowa instalacja świata – pełnowymiarowy Airbus A380 Emirates, wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa stworzony z żywych roślin. Pięknie tutaj, ale pora wracać do hotelu na chwilę odpoczynku. Wieczorem (oczywiście fakultatywnie) wyjeżdżamy do dzielnicy rozrywkowej na spektakl do teatru La Perle. Widownia na 1300 miejsc jest ustawiona pod kątem 270 stopni, co pozwala widzom zanurzyć się w zapierającej dech w piersiach akcji. La Perle to dostosowany do potrzeb teatr wodny który wypełniony 2,7 milionami litrów wody podczas występu jest opróżniany w mniej niż minutę. Można oglądać tutaj artystów nurkujących w wodzie z wysokości 25 metrów i wykonujących manewry przeczące grawitacji. W spektaklu bierze udział 65 artystów, którzy wykonują wszystko, od akrobatyki po akrobacje wodne i powietrzne. Tu woda, grawitacja i światło łączą się w spektakularnym ruchu. Największe wrażenie robią na mnie kaskaderzy motocyklowi, którzy występują zaledwie kilka metrów od publiczności jeżdżąc w czwórkę na motocyklach wewnątrz stalowej kuli przedstawiającą perłę. Sztos. Półtoragodzinny spektakl mija bardzo szybko , a do hotelu wracamy po dwudziestej trzeciej.

Zdjęcia (76)

Komentarze (0)