Ruszyliśmy z Rabacia wspominając pyszne lody i zgubiony zegarek do miejscowości położonej jeszcze nad Adriatykiem ale najbliższej naszemu głównemu celowi czyli Plitvickim jeziorom. Padło na Senj. I tak najpierw krótka przerwa w znajdującym się ponad Rabacem, na szczycie wzgórza, trzy kilometry od morza, stareym miastem- Labin. Pierwsze osady na tym miejscu zostały założone około 4 tysiące lat temu. Nazwa "Labin" pochodzi od celtyckiego "Albona" lub "Alwona", co najprawdopodobniej oznacza po prostu "Miasto na wzgórzu". Być może mieszkańcami Labina byli piraci...Następnie poprzez Matulji, Rijekę, Hreljin wzdłuż wybrzeża dotarliśmy do naszej drugiej pobytowej miejscowości...