Mimo bliskości lodowca nie odczuliśmy większego niż zwykle chłodu. Słoneczny poranek sprawia, że po raz drugi na tej wycieczce zdejmuję z auta kajak i robię sobie 10 kilometrowy spacerek lodowatą górsko-nizinną rzeczką podobną do naszego Sanu. Można było popłynąć dalej, ale czas i inne czynniki... Dziś miniemy koło podbiegunowe i zobaczymy słynny Narwik. Wspomniane koło mijamy przed trzynastą. Temperatura może nie najgorsza, ale silny polarny wiatr nie daje za długo pospacerować...