Geoblog.pl    piti628    Podróże    Meksyk    Do Taxco
Zwiń mapę
2021
24
paź

Do Taxco

 
Meksyk
Meksyk, Taxco de Alarcón
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11698 km
 
Pobódka 6,30 za oknem jeszcze noc , śniadanie i powrót do pokoju. Świta ale wciąż mocno zachmurzone niebo. Ostatnie spojrzenie na plażę, a tam dorosły żółw depczący w stronę wody. Jedna pani z naszej grupy stoi tuż koło niego filmując jego drogę. Mnie z okna na czwartym piętrze udaje się strzelić fotkę tuż przed jego znikneciem w oceanicznej fali. Jak się dowiedziałem później żółw wyszedł na plażę tak jakby chciał złożyć jaja, ale gdy obok zrobiło się spore zamieszanie ludzi chętnych na fotografowanie i filmowanie, nagle zawrócił i uciekł w otchłań oceanu :-). Schodzę jeszcze na plażę z nadzieją na zobaczenie czegoś ciekawego, ale niestety nic takiego nie ma. Mam wrażenie że fale mielą brudną – ściekową wodę o wpływaniu której bezpośrednio do oceanu słyszałem od uczestników wczorajszego spaceru. Widzieli oni rzeczkę miejskich ścieków wpływającej bezpośrednio do zatoki. Feee. Dobrze że ja tutaj zmoczyłem tylko nogi do kostek.



O ósmej odjeżdżamy w stronę Mexico City , a po dziesiątej widzimy że słonko nad Meksykiem jednak jeszcze żyje :- ) . Akurat mamy przerwę przy stacji paliw na którą podjeżdżają samochody z całkowicie zamaskowanymi i uzbrojonymi po zęby policjantami z którymi za ich zgodą, połowa wycieczkowiczów robi sobie zdjęcia :-) W czasie dalszej drogi otoczenie znowu się zmienia, góry porośnięte kaktusami wysokimi jak drzewa, drzewa porośnięte niebieskimi kwiatuszkami przypominającymi Wilce lub Dzwonki Karpackie. Ładne. Po jedenastej dojeżdżamy do Taxco - „srebrnego miasta” w którym do dziś istnieją czynne kopalnie srebra, a miasto słynie z pięknych, tradycyjnych srebrnych wyrobów jubilerskich. Spacerując wąskimi uliczkami w stronę głównego placu miasta zauważam , że nie tylko srebrem słynie Taxco. Słynie także z Volkswagenów Garbusów, w przeróżnym wieku, których jeździ tutaj ogromna masa, nawet jako taxi. Uliczki prowadzące do „rynku” są tak wąskie i kręte, że prawie wszystkie są jednokierunkowe, nie ma chodników tylko pasy wyznaczające ścieżki dla pieszych i dla pojazdów. Co chwile wyprzedzają nas różne auta z przewagą „garbusów” oczywiście :-). Dochodzimy do głównego placu, a tam impreza regionalna. Pełno ludzi. Zwiedzamy piękny kościół Santa Prisca. Mnóstwo bogatych zdobień w tym gablota z figurą Matki Bożej z Gwadelupy wykonana ze 123 kg. Srebra. Nieźle. Przed kościołem pół placu zastawione dywanem z nagietków lekarskich, a obok nich platforma widokowa z której po odstaniu kilkunastu minut w kolejce, zobaczyć można , że kwiaty poustawiane były w taki sposób, by dojrzeć w nich obraz czaszki i napis z nazwą miasta. Zaglądamy również do galerii srebra, w której od pięknych wyrobów trudno było oderwać wzrok. Wracamy z wysokiego wzgórza tą samą drogą, wąskimi uliczkami otoczonymi sklepikami, barami, restauracjami, a do tego jeszcze wielu handlarzy próbujących cokolwiek odsprzedać turystom. Spacer po Taxco zajmuje nam 2,5 godziny, po których ruszamy do stolicy oddalonej stąd o 134 kilometry.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (36)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
 
piti628
Kowboj
zwiedził 17.5% świata (35 państw)
Zasoby: 1781 wpisów1781 18 komentarzy18 10973 zdjęcia10973 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
15.11.2023 - 30.11.2023