30-11-2022
Dziś poleżymy przy hotelowych basenach, a po zmroku pojedziemy na widzianą wczoraj za dnia, słynną ulicę rozpusty. Oj naprawdę jest tam życie, wiele życia, rozpusty i dziadków którzy „na oko” wyglądają na osiemdziesiąt lat a przesiadują we wszystkich barach z dziewczynami które mogłyby być ich wnuczkami… Dziewczyn całe mnóstwo w przeróżnym wieku i przeróżnej urody. Naoglądaliśmy się, wracamy w nasze rejony, bo dziś w nocy (o drugiej), ostatni mecz naszej reprezentacji w Katarze.
01-12-2022
Po przegranym meczu z Argentyną (0-2) dziś znowu przybasenowy odpoczynek i moje pierwsze pływania po odzyskaniu sił, a wieczorem spacer po okolicy poznanej pierwszego dnia tutaj.
02-12-2022
Ostatni dzień urlopu, trochę spacerów, trochę kąpieli morskich i basenowych i ostatnia nocka, a pobudka o 4 rano i wyjazd do Bangkoku na samolot do Polski.