No to gdzieś indziej

W Senj mieszkamy przez kolejne cztery dni.Z Senjem nie może równać się żadna miejscowość między Rijeką a Zadarem. Miasteczko ma stare albo bardzo stare budowle, zabytkowe pałace, okazałe mieszczańskie kamienice, urokliwe place i dziedzińce.Początki miasta Senj sięgają czasów starożytnych. Nadmorska osada Atteinites została prawdopodobnie założona przez Greków z Peloponezu w czasie kolonizacji obszarów śródziemnomorskich. Wspomina o niej jeden z helleńskich historyków już 350 lat przed Chrystusem, a także Ptolomeusz w swoim opisie świata. Tutaj również uruchomiono z inicjatywy parlamentu na przełomie XV i XVI w. pierwszą w kraju, 50 lat po wynalazku Gutenberga, drukarnię, w której powstał mszał głagolicki, najstarsza drukowana książka po chorwacku. Z Senja pochodzi kilku zasłużonych pisarzy i poetów, w tym uznawany za prekursora narodowego odrodzenia Słowian południowych - Pavao Ritter Vitezović (1652-1713 r.).
Symbolem Senja jest jednak ponura twierdza Nehah wzniesiona w 1558 r. z pozostałości kościołów i klasztorów zburzonych przez Turków. Przyciąga wzrok charakterystycznym kształtem i pięcioma narożnymi wieżyczkami; kojarzy się powszechnie z ruchem uskockim.Położone u stóp twierdzy stare miasto to labirynt wąskich i krętych uliczek, w których łatwo zabłądzić. Ulica Potok prowadzi na barokowy Wielki Plac (Velika placa), do zamku Frankopanów i bramy Velika vrata, zaś Uskocka na Stari trg, do XII-wiecznej katedry Najświętszej Marii Panny i renesansowego pałacu rodziny Petrovskich z arkadami oraz pięknym dziedzińcem.

Zdjęcia (20)

Komentarze (0)