Trzeci dzień na wodzie, której ubyło 5 cm. Start o 8.20, a już po godzinie Sandomierz- tym razem minięty bez zatrzymywania. Pierwsza przerwa na środku uchodzącego do Wisły Sanu po kolejnych 80 minutach, a po następnej godzince przerwa na zakupy przy słynnym wodowskazie w Zawichoście.