Do Akaby

Poranek zbyt wczesny i bardzo trudny bo już o siódmej rano jedziemy w stronę granicy z Izraelem do Taby . Podróż ta trwa ponad cztery godziny i trzeba wysiadać wraz z całym bagażem by granicę przekroczyć pieszo. Trochę to trwa, ale po Izraelskiej stronie czeka już na nas nowy autokar. Jedziemy w stronę Ejlatu gdzie w podobny sposób przekroczymy granicę z Jordanią. Dzisiejsza trasa po Izraelu to zaledwie 13 kilometrów, a ogólnie nieco ponad dwieście w czasie ponad sześciu godzin, co jest dosyć męczące (szczególnie dla mnie ;-) ) , ale teraz już na spokojnie, czas tylko na zwiedzanie. Jedziemy zatem do Wadi Rum najbardziej imponującej pustynnej doliny na świecie leżącej w południowej Jordanii na obszarze zaledwie 720 km. kwadratowych. Słynie ona z zachwycających formacji skalnych i zmieniającej się w zależności od pory dnia barwy wszechobecnego tam piasku, którego odcienie najczęściej mienią się czerwienią, dlatego Wadi Rum, wpisana w 2011 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO zwana bywa również Doliną Księżycową. Prawo do prezentowania piękna tego miejsca, mają jedynie potomkowie zamieszkujących tu od wieków Beduinów. Tak więc wsiadamy po sześć osób na ich mocno sfatygowane pick-upy i jedziemy w głąb tej niezwykłej doliny leżącej wśród wysokich czerwonych skał, które mienią się fantastycznie w blasku promieni zachodzącego słońca. Jest przerwa na dotknięcie niektórych z nich, a później powrót jedno reflektorowymi pojazdami w całkowitej ciemności do miejsca w którym czeka na nas autokar, który zawiezie nas na pierwszy nocleg do Akaby (około 70 km.) Tu szybka kolacja i spacer do pobliskiego sklepiku z przyprawami no i zasłużony sen , bo jutro znowu trzeba wcześnie wstać.

Zdjęcia (33)

Komentarze (0)