Geoblog.pl    piti628    Podróże    Odrą od Urazu do Trzebieży (543 km.)    Dzień 3 start za Stanami (437 km.Odry)
Zwiń mapę
2021
06
wrz

Dzień 3 start za Stanami (437 km.Odry)

 
Polska
Polska, Stany
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 100 km
 
Trzeciego dnia obudziłem się dziesięć po siódmej, bo to była chłodna noc. Godzinę później siedziałem już w kajaku, na wodzie o około pół metra niższej niż ta z wieczora. Po pół godzinie wiosłowania minąłem się z barką, a po kolejnej połowie mogłem poobserwować fruwające nade mną orły. Słonko coraz wyżej to i temperatura coraz wyższa. Prawdziwie letnia aura. Za promem łączącym Przewóz z Milskiem trwa budowa mostu nad Odrą w ciągu drogi krajowej DK 282. O 11,30 wpływam w ujście Obrzycy wymyślając sobie, że podpłynę nią sobie ile dam radę pod prąd. Obok kajaka pływa mi jakaś jaszczurka, której nie umiem zrobić wyraźnego zdjęcia. Zmieniam plany. Nie popłynę pod prąd. Obrzycę spłynę kiedyś całą, mam ją przecież zaczętą w 2009 roku ;-). Teraz odwrócę się z założeniem, że to może być ten dzień w którym (chyba) po raz pierwszy zrobię 100 kilometrowy etap na Odrze. Mijam mosty w Cigacicach. Dzięki wycieczce rowerem wiem że mosty łączą Cigacice z Leśną Górą, ale to chyba nie ta ze znanego serialu ;-). Zaczyna się nieco chmurzyć, pojawiają się znowu orły, mijam promy i nadodrzańskie przystanie. Na lewym brzegu ciągnie się Skansen Fortyfikacyjny Czerwieńsk, a dalej remontowany most kolejowy. Jeszcze kawałek drogi i za mną już siedem godzin dzisiejszej podróży. Pora chwilę odpocząć a nadarza się ku temu fajne miejsce. To port rzeczny Gostchorze. Plaża palemki i hamaki między nimi. Chyba jeszcze nigdy nie bujałem się w hamaku, więc chwilkę się pobujam :-). Tylko chwilę bo goni mnie wymyślony przy ujściu Obrzycy cel – stówka :-) . Akurat gdy się bujam przepływa barka która pobujała by mnie gdybym był na wodzie ;-) . Ruszam a pięć kilometrów dalej mam most w Krośnie Odrzańskim, półtora kilometra niżej , po lewej ujście rzeki Bóbr. Tereny coraz bardziej dziewicze, w oddali widoczne winnice i wkrótce ostatni prom łączący oba polskie brzegi Odry. Między Połęckiem a Chlebowem. Wpływam w Krzesiński Park Krajobrazowy i w jego granicach dopływam do ujścia Nysy Łużyckiej kończąc dzisiejszy etap wynikiem 105 km. (według tablic kilometrażowych) lub prawie 104 (według aplikacji). Rozbijam namiot kilka metrów przed ujściem Nysy na cypelku na którym nocowałem dwa lata temu podczas wyprawy rowerowej :-)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (31)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
 
piti628
Kowboj
zwiedził 17.5% świata (35 państw)
Zasoby: 1781 wpisów1781 18 komentarzy18 10973 zdjęcia10973 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
15.11.2023 - 30.11.2023