Geoblog.pl    piti628    Podróże    Kanada zachód i wschód z kawałeczkiem USA    Dzień 3 do Nanaimo
Zwiń mapę
2025
23
sie

Dzień 3 do Nanaimo

 
Kanada
Kanada, Nanaimo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9471 km
 
Przed 8,30 ruszamy na drugi dzień zwiedzania i jak się okazało za widna, z dość ładnego miejsca. Na szczęście na początek jedziemy w miejsce jeszcze ładniejsze. To Butchart Gardens - 121-letni, słynny na całym świecie ogród pokazowy o powierzchni 55 akrów położony w Brentwood Bay w Kolumbii Brytyjskiej. Stworzony przez Jennie Butchart i nadal będący prywatną własnością The Gardens został uznany za Narodowe Miejsce Historyczne Kanady w 2004 roku z okazji swoich setnych urodzin. Rzeczywiście jest tu przepięknie. Spacerujemy według mapki podziwiając różne typy ogrodów. Pierwszym jest tak zwany Zatopiony ogród, kolejnymi są ogród różany, ogród japoński, ogród śródziemnomorski i ogród włoski. Wiele inspiracji do urządzenia własnego ogrodu, ale czy będzie się chciało… Blisko półtorej godziny spacerowania po tym pięknym miejscu mija bardzo szybko i dobrze, że byliśmy tu jako pierwsi, bo już po dziesiątej na parkingu stoi kilka autokarów, ale my odjeżdżamy do centrum Victorii, będącej stolicą prowincji Kolumbia Brytyjska. Tutejszy spacer rozpoczynamy w Royal British Columbia Museum w budynku którego już na wejściu stoi Psychodeliczny Rolls-Royce Johna Lennona – artystyczny samochód przerobiony przez niego w 1967 roku, który ma swoją własną historię. W muzeum założonym w 1886 roku znajduje się m.innymi kolekcja indiańskich ubiorów i ozdób oraz wystawa prezentująca historię współczesnej Kanady. Mnie najbardziej podoba się galeria historii naturalnej zawierającej informacje, artefakty i naturalnej wielkości eksponaty dotyczące zróżnicowanej geografii prowincji od czasów prehistorycznych do współczesności (w tym delty rzeki Fraser i popularnego mamuta włochatego i innych wielu przeróżnych zwierząt w naturalnej wielkości. Wychodzimy tuż obok budynku Parlamentu a dostając czas wolny i przechodząc między innymi wzdłuż wybrzeża obok wytwornego hotelu Empress, idziemy na spacer pośród XIX-wiecznej zabudowy centrum. Trzy godziny w Victorii szybko mijają i o czternastej ruszamy w drogę na północ. Do przyjemnej nadmorskiej miejscowości Nanaimo. Jest siedemnasta, więc po obejrzeniu panoramy miasta z okien pokoju na dziesiątym piętrze naszego hotelu, idziemy jeszcze pospacerować po tej spokojnej miejscowości by poprzyglądać się polującym na kraby wędkarzom (?) i samemu upolować coś na ząb.;-)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (47)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
 
piti628
Kowboj
zwiedził 19.5% świata (39 państw)
Zasoby: 1861 wpisów1861 18 komentarzy18 12832 zdjęcia12832 0 plików multimedialnych0